Przejdź do głównej zawartości

Recenzja 1zpresso JX

RECENZJA 1ZPRESSO JX 


Tak jak wspominałem na swoich mediach społecznościowych: "FB" i "IG" jakiś czas temu przyszedł do mnie kolejny młynek od tajwańskiej firmy 1zpresso, młynek produkcji chińskiej. Jest to kolejny młynek z tej samej "stajni" co 1zpresso Q2, który zrecenzowałem a właściwie porównałem z Comandante również na blogu o tu


Kiedy mówimy o jakości zaparzanej kawy, jednym z ważniejszych czynników decydujących o jej smaku jest jakość zmielenia ziaren. Ponieważ już w bajkach, plotkach i artykułach mówi się i mogliśmy przeczytać, że równy przemiał jest bardzo ważnym czynnikiem. Aby otrzymać takowy przemiał potrzebujemy dobrego młynka, aby mieć dobry młynek musimy trochę na niego przeznaczyć. Właśnie tutaj pojawia się zasadnicze pytanie --- ILE? 

Patrząc przez pryzmat ostatnio recenzowanego przeze mnie młynka od 1zpresso mógłbym powiedzieć, że jest to firma, która dobrze wycenia cenowo swój sprzęt, ponieważ był to młynek tani i bardzo dobry, czy starszy i większy brat również taki jest? Czytajcie dalej! 

Na starcie zaznaczę, że jak każdy z moich testów nie bawiłem się w testy laboratoryjne z kilkudziesięcioma próbkami i dużą ilością osób, ponieważ tak nie parzy się zazwyczaj kawy a duża ilość osób na tą chwilę przez sytuację jaka panuje jest niemożliwa. Przetestowałem go jednak w bardzo różnych warunkach i zastosowaniach i mogę spokojnie rozpisać się na jego temat obiektywnie i subiektywnie. 

Młynek 1zpresso JX jest to młynek, który swoje waży, ponieważ całe 706g, gdzie sam korpus to: 584g a pojemnik na kawę 122g ważąc na wagach - na stronie producenta widnieje waga 650g +/-5g.

Gabaryty: 15.8 (wysokość)  x 5.7 (szerokość)  x 13cm (rączka) 

*Zdjęcie ze strony producenta* 

Materiał użyty: 304 stal nierdzewna, stop aluminium, plastik(kawałek górnej pokrywy) i drewno (rączka)

Ilość gram ile się mieści do młynka to 30-35g (gdzie 35 g to już jest full, że przygniatamy rączką ziarna) a do pojemniczka +/- 50g, trochę dziwnie ale przydatne, najwyżej wsypujemy ziarna na dwa razy. 

Już po tych danych można stwierdzić, że młynek jest wielki i mogę to powiedzieć na przestrzeni dłuższego jego użytkowania, że faktycznie tak jest. Porównując go do Comandante - chociaż to zrobię w późniejszym czasie, jest minimalnie większy nawet od niego. Nie jest to ani wada ani zaleta, zależy gdzie i jak chcemy go używać.  Tak aby łatwiej się czytało, podzielę teraz recenzję na kilka zakładek czyli: Budowa, przemiał, cena, jakość sama w sobie, wrażenia z użytkowania, wady i zalety i podsumowanie.

Budowa:

Młynek jest zbudowany praktycznie cały z aluminium, na środku z silikonową nakładką z logiem i napisem producenta, który ma polepszać chwyt, polepszać wrażenia z użytkowania i chronić przed  wyślizgnięciem się z ręki w trakcie mielenia, zwłaszcza, że jakikolwiek spadek młynka na ziemię może być tak niefortunny, że całkowicie wykluczy młynek z działania.

 Zdjęcia ze strony producenta:  https://1zpresso.coffee/product/jx/

JX pro jest zbudowany bardzo dobrze, biorąc go do ręki czujemy od razu, że mamy do czynienia z kawałkiem porządnego sprzętu. Wszystkie części są spasowane bardzo dobrze i sam młynek wygląda naprawdę świetnie. Niestety jak w każdym sprzęcie i ten ma swoje bolączki związane z budową. Te, które mi przeszkadzały to Owa silikonowa nakładka i zakręcany słoiczek. Po nakładce możemy zobaczyć, że będzie to część, która będzie się zużywała dość szybko, dodatkowo bardzo łatwo się brudzi i jest praktycznie nie zdejmowana a właściwie, jeśli zdejmiemy ją raz to najprawdopodobniej nie założymy ponownie. Kolejną kwestią, która mogła zostać lepiej rozwiązana to słoiczek, jeśli chwycimy młynek za nisko, w trakcie mielenia możemy słoik poluzować co będzie skutkowało tym, że na chwilę przerwiemy mielenie aby go zakręcić mocniej, lub stwarza zagrożenie wypadnięcia słoiczka na podłogę. Dodatkowo zdarzało mi się nie trafić z zakręceniem owego młynka, ponieważ czasami jest to mało intuicyjne. Kwestią ważną i odpowiedzialną za te dwie wady z pewnością jest zbyt duży pojemnik na kawę zmieloną w porównaniu do samej konstrukcji młynka. Nie są to oczywiście kwestie, które przeszkadzają ogromnie, jednak pomyślałem, że warto o nich wspomnieć. Co ciekawe JX, jak każdy 1zpresso wyróżnia się ciekawym aspektem, jakim jest odkręcana dolna część, która najprawdopodobniej pełni między innymi funkcję stabilizującą żarna co przy okazji ułatwia nam dostanie się do wnętrza młynka i wyczyszczenia go jeszcze lepiej.


 Dodaje to mu przy okazji kilka cm w wysokości, więc jak ktoś uważa, że młynek zaczyna się od jakiejś konkretnej wielkości to będzie zadowolony z tej dodatkowej części. Młynek jest zbudowany z materiałów wypisanych powyżej, jego górna plastikowa pokrywa, połączona jest z rączką i jest praktycznie idealnie dopasowana do korpusu młynka, który jest dość głęboki i również świetnie wykonany. 

W kwestii budowy młynka już robi się naprawdę ciekawie, ponieważ pomijając wady wpisane powyżej to jest na duży +

Wygląd:
To jest kwestia bardzo subiektywna, jednak moim zdaniem wygląda bardzo dobrze, silikonowa nakładka z logiem producenta mimo wszystko dodaje jakiegoś uroku, rzecz jasna wygląd to kwestia względna. Mi się podoba a Wam może wręcz przeciwnie. 

Cena:
Młynek oscyluje w kwocie od 440 do 580 zł, z zaznaczeniem, że jego standardowa cena to +/- 500 zł na znanym chińskim serwisie, czy jest to opłacalny zakup opowiem w dalszej części recenzji.
Przejdę teraz do naistotniejszej kwestii jaką niewątpliwie jest sama jakość przemiału.

Przemiał:
Zacznę jednak od tego, że młynek posiada spore żarna o wielkości 48mm co powoduje, że jest to jeden z nielicznych młynków ręcznych, w którym mielenie pod espresso jest szybkie i nie jest ogromną katorgą, oczywiście trzeba się nakręcić. Jednak mimo wszystko gdybym miał go sobie zostawić pod espresso to zapewne byłbym zadowolony. Jx mieli bardzo szybko i moim zdaniem również bardzo dobrze. Jego regulacja mielenia jest stopniowa, co powoduje to, że mamy dość duży zakres mielenia z którego możemy korzystać. Oczywiście jak każdy tego typu sprzęt zmieli ziarna do każdej metody i w jego wypadku zrobi to jeszcze bardzo dobrze. Każdy przemiał z Niego wychodzi z dużą ilością widocznego pergaminu z ziaren kawy, pojawia się go więcej niż w przemiale z Comandante, co oczywiście nie jest wadą, jednak nie zdziwcie się jak będzie tego sporo.

Co do garstki informacji technicznych: 
Młynek testowałem głównie na jaśniejszych wypałach kawy z:
Brazylii - Brazylia San Rafael z obróbki naturalnej
Ethiopii - Ethiopia Yirgacheffe z obróbki naturalnej 
Gwatemali - Gwatemala Finca Palo z obróbki Honey
i kilka innych kaw z obróbki mokrej. Główne testy retencji, pyłu wykonałem jednak na pierwszych trzech.

Retencja, czyli to ile młynek finalnie oddaje kawy po zmieleniu a ile najzwyczajniej w świecie "zjada" mógłbym ocenić na poziomie 0,1g z zaznaczeniem, że wartości oscylowały jednak w zależności od metody i ilości ziarna (zazwyczaj 20g) na poziomie od 0,1g do 0,3g, jednak w większości były to właśnie 0,1g. W przypadku zmielenia 165g kawy pod przelew młynek pochłonął całe 0,6g co daje wynik bardzo malutki. 

Co do pyłu jaki młynek generuje, mógłbym powiedzieć, że na próbkę 21g z tego co udało mi się odsiać 2,2g jednak robiłem to zwykłym sitkiem kuchennym z małymi oczkami. Kawa bez owego pyłu jednak nie była najlepsza, brakowało jej głębi. Subiektywnie powiedziałbym, że 2,2g to nie jest ani dużo ani mało jak na taką próbkę zmieloną pod dripa, chociaż spodziewałem się zdecydowanie mniej.
Z kawy z gwatemali wyżej wspomnianej na 20g próbki zmielonej pod dripa odsiałem tym samym sitkiem 2,5g 
a pył wyglądał tak:


1zpresso JX chodzi gładko, zdarza mu się dostać czkawki przy bardzo jasnych wypałach, lub przy niedopalonym ziarenku, jednak jest to coś co występowało również w każdym przeze mnie testowanym i użytkowanym do tej pory młynku ręcznym, zdarza sie to rzadziej niż u innych i mimo wszystko zazwyczaj nie występuje. Tak jak wspominałem wcześniej, mieli do tego bardzo szybko. 
A przemiał na różnych "kropkach" wygląda następująco:

O czym warto abym wspomniał, to szczegółowość regulacji. 1zpresso JX ma zdecydowanie mniejszy skok niż Comandante, można powiedzieć, że 1 klik na komesiu to 2-3 kropki na 1zpresso JX, bardziej szedłbym w stronę 3. Mimo takiej regulacji, wciąż nie jest on idealny do espresso, jednak daje radę. Powielam opinię niektórych, którzy mieli okazje go testować - Nadaje się do alternatyw i espresso, z nastawieniem na alternatywy i rzadziej do espresso. Co do JX VS JX pro główną różnicą między nimi jest w razie czego konstrukcja, regulacja mielenia, cena i oczywiście wygląd, z tego co nasłuchałem się i przeczytałem to żarna mają takie same, jakby to kogoś interesowało.

Domyślam się, że zdjęcia przemiału nie są idealne, jednak mam nadzieję, że możecie zobaczyć to co ja. Mielenie jest naprawdę w porządku. 

Ogólne wrażenia

Owy młynek testowałem przez około miesiąc, kiedy do mnie przyszedł zdziwiłem się jego rozmiarem, ponieważ do najmniejszych nie należy, jest to jednak solidna konstrukcja z dobrym przemiałem. Na przestrzeni użytkowania praktycznie cały czas byłem zadowolony, gdybym jednak miał powiedzieć o jego wadach i zaletach to:

Zalety:

-Dobra konstrukcja
-Dla osób z dużymi rękami to wielkość jest na +
-Jakość przemiału
-Regulacja
-Pojemnik na kawę, który pomieści dużo
-Łatwy w czyszczeniu
-Cena
-Dobre spasowanie elementów

Wady:

-Słoik, którym trzeba dobrze trafić aby go przykręcić
-Brak polskiej dystrybucji
-Drogie części zamienne 
-Mało opinii i filmów o nim samym
-Trochę za mało mieści, gdyby dał radę zmieścić 40g ziaren to byłoby idealne jak na jego rozmiary
-Silikonowa nakładka wydaje się mało trwała 
-Po czyszczeniu inaczej wskazuje cyfrę.
Co do ostatniej wady, mam na myśli to, że po rozkręceniu młynka w celu jego wyczyszczenia, bardzo często może się zdarzyć, że regulacja pójdzie w inną stronę, tzn przed czyszczeniem punkt zero był na 1 a po czyszczeniu na 7, oczywiście nie ma to wpływu na jakość przemiału i sam przemiał, jednak w kwestii wizualnej punkt zero jest mobilny - taki urok regulacji stopniowej. 

 Jestem bardzo ciekaw jak wypadnie w bezpośrednim porównaniu z Comandante, jednak i to zdążę sprawdzić na dniach.

Podsumowanie:

1zpresso JX jest to bardzo dobry młynek ręczny za rozsądne pieniądze, za kwotę 500 zł dostajemy młynek, który mieli dobrze, mieli szybko i wygląda tak samo. Jeśli nie będziemy nim rzucać o podłogę z pewnością wytrzyma latami. Może i nie ma całej boskiej otoczki, nadzwyczajnego supportu i ze świecą szukać go na naszym rynku, jednak jest to sprzęt, który z czystym sumieniem mogę polecić jeśli właśnie szukacie młynka. Poradzi sobie on z każdą metodą parzenia bez nadzwyczajnego wysiłku a do tego będzie wyglądał w praktycznie każdej kuchni. Jest to kolejny udany sprzęt tak jak Q2, z którego zdecydowana większość osób moim zdaniem będzie zadowolona. 


Moja subiektywna ocena:
8/10 

Komentarze

  1. Hej! Jest szansa na test q2 vs jx(pro/nie-pro)? Bardziej w stosunku cena/jakość - polecasz który z tych trzech młynków? - Dodam, że nie jestem super koneserem, chcę zakupić solidny młynek, dla jednej osoby, który posłuży na lata : )

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Comandante C40 MK3 vs 1zpresso Q2

Comandante C40 MK3 vs 1zpresso Q2  -  Niemiecka produkcja, kochana i uwielbiana przez dużą część świata kawowego i chińska produkcja z firmy z tajwanu, przez niektórych nazywana chińską alternatywą i pogromcą komendanta.  Zanim jednak popełnię całe porównanie muszę poinformować, że test nie był wykonany w sposób, który wyłoniłby stuprocentowego zwycięzcę. Miał on raczej skłonić do refleksji i pomóc w wyborze tym, którzy się zastanawiają. Test, bardziej niż surownym sędzią, jest subiektywną opinią moją i kilku osób, które razem ze mną miały możliwość spróbowania kaw z obu młynków.  Comandante: Cena:   Młynek, którego cena mieści się w przedziale 800-1100 zł. Używane wcale nie są wiele tańsze i raczej oscylują w dolnej granicy ceny.  Można powiedzieć, że Comandante jest mokrym snem niektórych baristów.  Prawdziwa legenda i cóż... coś w tym jest. 39mm żarna, stworzone w specjalnym procesie ich utwardzania, o czym więcej możecie przeczytać na stronie producenta, z pewnością robią robotę, d

Comandante CK40 MK3 - Recenzja legendy wśród młynków za 1000zł

 Comandante - Ręczny młynek za 1000 zł Na rynku mamy bardzo dużo różnych młynków o szerokim zastosowaniu, te do pieprzu, te do soli i wiele innych. Dzisiaj na tapet jednak wezmę jeden z młynków, ale do kawy. I to nie byle jaki z młynków, a prawdziwego pogromce i prawdziwą legendę w kawowym świecie. Znany z podbojów wielu serc na całym świecie zbudował wokół siebie boską otoczkę, czego efektem jest to, że przez niektórych dosłownie jest wielbiony. Jak tak naprawdę jest i czy słynny Comandante C40 MK3 faktycznie jest tak dobry jak o nim mówią? PRZEKONAJMY SIĘ! Zacznijmy od tego, że Comandante miał różne swoje wersje na przestrzeni lat, kilka lat temu zaczął bojować na kawowym rynku, w momencie kiedy konkurencja była dość uboga, każdą swoją wersją c40 podbijał serca i filiżanki kawowych wariatów. Od dobrych kilku lat jest na rynku w wersji MK3, o którym można powiedzieć wiele dobrego i znaleźć też tak samo wiele w całym internecie ale i nie tylko.  Jednak jak to tak naprawdę z nim jest? K