Przejdź do głównej zawartości

Waga za 600 zł czyli Acaia Pearl - Recenzja

Acaia Pearl - Recenzja

A wtedy przychodzi ona… Cała na biało! 

Apple branży kawowej. Projekt sfinansowany przez ludzi dla kawowych szaleńców i różnych kawiarni specialty. 

Mowa tu oczywiście o wadzę ACAIA.

A konkretnie Acaia Pearl w wersji białej, czyli najtańszy ale nie tani wariant wagi od owego producenta.

Jak działa, czy jest warta swojej ceny, i dla kogo bym ją polecił - przeczytacie w całej recenzji. 

Acaia Pearl jest to podstawowy model od firmy z Cupert… To znaczy od firmy Acaia. Produkty tej marki, przez niektórych przyrównywane są do Apple branży kawowej, od czego zacząłem na samym początku. I trudno się dziwić, ponieważ są minimalistyczne w swym wyglądzie, często w kolorze białym, wyglądają i kosztują swoje, czyli polityka wprost od giganta z nadgryzionym jabłkiem w logo.

Jednak przejdźmy do tego, co tygryski i inne zwierzątka lubią najbardziej. Rozbrykajmy się trochę, a właściwie rozpiszmy na temat tej konkretnej wagi.



Waga od Apple?


A zaczniemy od mocnych stron samego urządzenia:


Wygląd:

Waga Acaia Pearl przychodzi do nas cała biała z dwoma szarymi przyciskami na froncie. Jeden służy do uruchamiania i wyłączania wagi a drugi do tarowania. Waga ta ma również czarną nakładkę z nazwą firmy. 

Jest minimalistyczna na froncie, bez żadnych dodatkowych napisów, kwadratowa, zaoglona na krawędziach z wejściem micro-usb, które służy nam do ładowania. Odwróciwszy ją zobaczymy czarną matę, która pomaga zapewnić wadzę stabilność z nazwem produktu, szczegółami ważenia i innymi technicznymi detalami. 


Działanie:

Waga działa szybko i sprawnie (chociaż test inteligentnych wag Hoffmanna, trochę odwraca ten obraz), jednak z tego co mi wiadomo i miałem możliwość testowania, jest to jedna z szybszych wag jakie znajdziemy, zdecydowanie jej szybkość jest wystarczająca. Acaia jest precyzyjna, waży w gramach i uncjach, chociaż to drugie nie jest często używane, tym bardziej w Polsce. 

Precyzja jej ważenia to 0,1g, maksymalny udźwig to 2 kg, nie za duży, jednak wystarczający do użytku kawowego.   

Przy opcji ze stoperem dłuższym niż minuta nie waży do 0,1g.

Espresso mode mierzy czas do 60 sekund i waży z dokładnością 0,1g w tym samym czasie. 

wygląda tak:


Po lewej Espresso mode, po prawej standardowy

Waga ma możliwość ustawienia auto tarowania, co sprawuję się bardzo dobrze. Jak również ma w sobie brew mode z możliwością automatycznego włączenia stopera, co działa szybko i dobrze. Otrzymujemy również informacje, że mamy ową opcję uruchomioną. 

Poza tym naciskając odpowiednio przyciski, możemy dostać się do ustawień. 


Ustawienia i inne „nerdowskie” kwestie: 

Filt, innymi słowy filtr ważenia. 

Acaia została zaopatrzona w odpowiednie czujniki, dlatego jakikolwiek ruch, lub niestabilną powierzchnie może potraktować jako ważenie i zniekształcić jej dokładność. Można jednak poradzić sobie z niektórymi przeszkodami, właśnie zmieniając ten współczynnik. Otrzymujemy wtedy lepszą precyzję ważenia na niestabilnym podłożu lub w ciężkich warunkach. Odbija się to szybkością reagowania - coś za coś. W przypadku używania wagi na stabilnym płaskim podłożu, opcja ta nie jest nam do szczęścia w żadnym stopniu potrzebna. Jednak naprawdę fajnie, że można sobie poradzić z cięższymi warunkami. 


Wchodząc w ustawienia możemy zmienić:

  1. Czas wyłączenia wagi: 5/10/20/30/60min albo nie ustawiać auto wyłączania.
  2. Auto zero Włączyć/Wyłączyć 
  3. Zero Tracking 
  4. Dźwięki naciskania przycisków: włącz/wyłącz
  5. Zero range = 2/100
  6. Filt: 2, 4, 6, 8, 16, 32, 64, 128
  7. Tryb ważania: Gramy/Uncje
  8. Weighing Resolution: Default, High
  9. Espresso mode: Włącz/Wyłącz
  10. Timer mode: Włącz/Wyłącz
  11. Auto Start Mode: Włącz/Wyłącz
  12. Beverage mode: Włącz/Wyłącz
  13. Auto tarowanie: Włącz/Wyłącz
  14. Hasło bluetooth: Tak/Nie
  15. Bluetooth: Tak/Nie

dużo tego, chociaż wydaje mi się, że nie opisałem i tak wszystkiego. 


Aplikacja:

Wagę tą możemy również połączyć przez bluetooth do telefonu i korzystać z zaprogramowanej aplikacji, dzięki której otrzymujemy dodatkowe funkcje jak wykresy lania wody, odliczanie czasu różnych zalań, możliwość zapisywania receptur i kilka innych gadżetów. Jednak, jak to każda aplikacja posiada swoje błędy i wady, między innymi znikający stoper co jakiś czas przy odliczaniu czasu w aplikacji, kolory są dobrane tak, że przy pewnych ustawieniach ciężko jest się rozczytać, dodatkowo zwinięcie aplikacji powoduje jej zatrzymanie i niezapisanie parzenia, w trakcie którego się było. Pewnie przy dłuższym obcowaniu jeszcze jakieś kruczki się znajdą. Jestem sceptycznie nastawiony do aplikacji dla wagi i dopiero po roku obcowaniu z owym sprzętem, zacząłem ją używać - tylko dla tej recenzji.


Cena:

Acaia Pearl kosztuje +/- 600 zł

Acaia Pearl S kosztuje +/- 1000 zł

Acaia Lunar kosztuje +/- 1100 zł 

Acaia Cinco kosztuje +/- 1400 zł 

Ładnie mówiąc… Dużo…


Podsumowanie:

Jestem bardzo ciekaw jak wypadłoby porównanie Acai z najtańszą wersją wagi od Timemore - z pewnością spróbuję to sprawdzić kiedy dorwę tą drugą wagę, a tymczasem.

Acaia Pearl ma tyle funkcji i możliwości personalizacji, że aż można doznać szoku.

Mimo, że funkcji tak dużo to wystarczyłyby dwie - zwłaszcza do użytku domowego potrzebujemy tylko stoper i ważenie do 0,1g i nie ukrywając są produkty, które tą niszę uzupełniają i robią to bardzo dobrze w równie dobrej cenie. Dodatkowo Acaia posiada funkcji od groma a brak w niej ważenia z dokładnością do 0,1g aby bezsensownie nie trzeba było przeskakiwać pomiędzy opcjami. Mimo wszystko...

Waga ta będzie dobra dla osób, które bardzo lubią skrupulatnie zapisywać i kontrolować wszelkie dane przy parzeniu każdej kawy, jednak jeśli to robią, to Acaia ma w ofercie również inne wagi, które są wzbogacone o dodatkowe funkcje, na które bardziej bym się pokusił.

Jeśli zależy nam na uporczywym liczeniu dokładnie wszystkiego i zapisywaniu każdej receptury jaką parzymy, dodatkowo chcemy również stalkować receptury innych i próbować im dorównać właśnie w tym. Wtedy waga zdecydowanie będzie przez nas uwielbiana. Jeśli jednak chcesz po prostu parzyć kawę dobrze i nie wydać przy tym fortuny to niestety waga ta będzie wydatkiem niepotrzebnym i wielkim. Nie zrozumcie mnie jednak źle… Gdybym miał pełny portfel, możliwe, że skusiłbym się na owy produkt, ponieważ przekonuje mnie swoją szybkością działania, ładowaniem przez usb, wyglądem i jest to dobry sprzęt, tylko bardzo drogo wyceniony. Jednak jako, że i tak nie mam aż tyle wolnej gotówki - na tego typu wydatki, jej nadmiar zawsze wolałem przeznaczyć na ważniejsze sprzęty do parzenia, między innymi młynek. Bo co tu dużo mówić… To nie waga parzy kawę tylko my, to nie waga mieli ziarna, tylko młynek, to nie waga ma wylewkę z gęsią szyjką, aby lepiej zaparzać metodami alternatywnymi, tylko dzbanek i najważniejsze… To nie waga ma ogromny wpływ na finalny smak kawy jaką zaparzymy, tylko ziarna jakie będziemy parzyć. Dlatego kompletując swój sprzęt domowego baristy, wybierzcie mądrze z kolejnością. 


Zalety:

  • Jest szybka
  • Wygląd
  • Jakość
  • Odporna na zachlapania
  • Ładowanie
  • Waga informuje nas jeśli jej bateria jest na wyczerpaniu. 
  • Ilość funkcji 


Wady:

  • Cena
  • Aplikacja z błędami i złą widocznością niektórych elementów
  • Brak wodoodporności
  • W mocnym słońcu, wyświetlacz zupełnie nie daje sobie rady 
  • Brak szczegółowości 0,1g w trakcie zaparzania na więcej niż minutę


Ogólne statystyki:

Cena: 3/10 

Jakość wykonania: 9/10

Wygląd 10/10

Szybkość działania 10/10

Udźwig 8/10

Czas działania na ładowaniu 8/10


Ogólna ocena: 8/10



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Comandante C40 MK3 vs 1zpresso Q2

Comandante C40 MK3 vs 1zpresso Q2  -  Niemiecka produkcja, kochana i uwielbiana przez dużą część świata kawowego i chińska produkcja z firmy z tajwanu, przez niektórych nazywana chińską alternatywą i pogromcą komendanta.  Zanim jednak popełnię całe porównanie muszę poinformować, że test nie był wykonany w sposób, który wyłoniłby stuprocentowego zwycięzcę. Miał on raczej skłonić do refleksji i pomóc w wyborze tym, którzy się zastanawiają. Test, bardziej niż surownym sędzią, jest subiektywną opinią moją i kilku osób, które razem ze mną miały możliwość spróbowania kaw z obu młynków.  Comandante: Cena:   Młynek, którego cena mieści się w przedziale 800-1100 zł. Używane wcale nie są wiele tańsze i raczej oscylują w dolnej granicy ceny.  Można powiedzieć, że Comandante jest mokrym snem niektórych baristów.  Prawdziwa legenda i cóż... coś w tym jest. 39mm żarna, stworzone w specjalnym procesie ich utwardzania, o czym więcej możecie przeczytać na stronie produ...

Comandante CK40 MK3 - Recenzja legendy wśród młynków za 1000zł

 Comandante - Ręczny młynek za 1000 zł Na rynku mamy bardzo dużo różnych młynków o szerokim zastosowaniu, te do pieprzu, te do soli i wiele innych. Dzisiaj na tapet jednak wezmę jeden z młynków, ale do kawy. I to nie byle jaki z młynków, a prawdziwego pogromce i prawdziwą legendę w kawowym świecie. Znany z podbojów wielu serc na całym świecie zbudował wokół siebie boską otoczkę, czego efektem jest to, że przez niektórych dosłownie jest wielbiony. Jak tak naprawdę jest i czy słynny Comandante C40 MK3 faktycznie jest tak dobry jak o nim mówią? PRZEKONAJMY SIĘ! Zacznijmy od tego, że Comandante miał różne swoje wersje na przestrzeni lat, kilka lat temu zaczął bojować na kawowym rynku, w momencie kiedy konkurencja była dość uboga, każdą swoją wersją c40 podbijał serca i filiżanki kawowych wariatów. Od dobrych kilku lat jest na rynku w wersji MK3, o którym można powiedzieć wiele dobrego i znaleźć też tak samo wiele w całym internecie ale i nie tylko.  Jednak jak to tak naprawdę z ni...

Recenzja 1zpresso JX

RECENZJA 1ZPRESSO JX  Tak jak wspominałem na swoich mediach społecznościowych: " FB " i " IG " jakiś czas temu przyszedł do mnie kolejny młynek od tajwańskiej firmy 1zpresso, młynek produkcji chińskiej. Jest to kolejny młynek z tej samej "stajni" co 1zpresso Q2, który zrecenzowałem a właściwie porównałem z Comandante również na blogu o tu .  Kiedy mówimy o jakości zaparzanej kawy, jednym z ważniejszych czynników decydujących o jej smaku jest jakość zmielenia ziaren. Ponieważ już w bajkach, plotkach i artykułach mówi się i mogliśmy przeczytać, że równy przemiał jest bardzo ważnym czynnikiem. Aby otrzymać takowy przemiał potrzebujemy dobrego młynka, aby mieć dobry młynek musimy trochę na niego przeznaczyć. Właśnie tutaj pojawia się zasadnicze pytanie --- ILE?  Patrząc przez pryzmat ostatnio recenzowanego przeze mnie młynka od 1zpresso mógłbym powiedzieć, że jest to firma, która dobrze wycenia cenowo swój sprzęt, ponieważ był to młynek tani i bardzo dobry, cz...